Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

UWrowa nakładka na deadname!

Obraz
 Z okazji Dnia Widoczności Osób Transpłciowych (31 marca) dostałem od Uniwersytetu Wrocławskiego piękny prezent - nakładkę na deadname! Mimo że jeszcze nie zmieniłem nazwiska urzędowo, w systemie USOS wyświetlam się pod używanym imieniem i nazwiskiem, czyli jako Sybil Grzybowskie!  Jak to zrobić? Jeśli studiujesz na UWrze i potrzebujesz takiej nakładki, musisz napisać do rzecznika ds. równego traktowania, doktora Łukasza Prusa na rownosc@uwr.edu.pl i umówić się z nim na spotkanie (w tej chwili online) - taka jest procedura. Po rozmowie otrzymasz odpowiednie wnioski. Po wypełnieniu ich i wysłaniu nakładka pojawiła się na moim koncie dwa dni później. Niedługo moje używane imię i nazwisko mają się pojawić także w aplikacji Microsoft Teams - to kolejny krok (sprawa nakładki jest wciąż świeża i jestem jedną z pierwszych osób, które jej używają, stąd nie wszystko dzieje się od razu). Z tego miejsca chciałbym ogromnie pochwalić doktora Łukasza Prusa za bardzo serdeczny i szybki kontakt. Ogrom

krótka notka o osobatywach

Obraz
Osoba jest bardziej uniwersalna niż człowiek , bo może dotyczyć osób kosmicznych, bóstw i australopitejek_ków.  W kwestii samych homo sapiens osoba jest w języku polskim najbardziej neutralną płciowo alternatywą - mimo rodzaju gramatycznie żeńskiego nie wskazuje na płeć i językowo jest bardziej pozbawiona płci od słowa człowiek , co pokazuje Mateusz Adamczyk w swoim filmiku Czy język polski jest seksistowski? [1] Słowo osoba rozwiązuje jednak też kwestię wszystkich obdarzonych indywidualną tożsamością istot nie będących ludźmi - niezależnie, czy mówimy tu o istotach fantastycznych, bóstwach, o innych istniejących rzeczywiście gatunkach (niektóre mówią o osobach zwierzęcych ), czy zakładamy bliskie spotkania z inteligentnym życiem pozaziemskim w przyszłości.  Rozwiązuje też kwestię moją własną, bo jak powszechnie wiadomo, nie jestem człowiekiem, a grzybem ( osobą grzybią ) .[2] Chociaż reprezentacja postaci niebinarnych i nonkonformistycznych genderowo to niestety wciąż głównie domena